Anna Dziewit-Meller
Damy, dziewuchy, dziewczyny: historia w spódnicy
Znak, 2017
Historia naszego kraju pełna jest silnych, zdeterminowanych i utalentowanych kobiet, bez których współczesna Polska wyglądałaby zapewne zupełnie inaczej. Niestety, wiele z nich na przestrzeni lat popadło w całkowite zapomnienie – a szkoda, bo ich biografie nadawałyby się nierzadko na scenariusze filmowe, a ich osiągnięcia mogłyby zainspirować do działania i marzenia o wielkich rzeczach niejedną współczesną dziewczynkę. Anna Dziewit-Meller w swojej książce „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy” podjęła – bardzo zresztą udaną – próbę przybliżenia sylwetek niektórych przedstawicielek płci pięknej, które w jakiś wyjątkowy sposób przyczyniły się dla Polski i polskiego społeczeństwa.
Przewodniczką po kartach książki Dziewit-Meller jest nie byle kto, bo Anna Henryka Pustowójtówna, która jako młoda kobieta brała czynny udział w powstaniu styczniowym, walcząc z bronią w ręku w kilku bitwach. Już samo to jasno sugeruje, z jakimi nietuzinkowymi postaciami czytelnik – a może raczej czytelniczka! – będzie miał do czynienia podczas lektury.
Mimo niewielkich rozmiarów publikacji, w „Damach, dziewuchach, dziewczynach” przedstawiona została cała plejada niezwykłych kobiet. Wśród siedemnastu opisanych pań znalazło się miejsce dla takich postaci, jak Izabela Czartoryska, która zapoczątkowała Muzeum Czartoryskich w Krakowie; Krystyna Krahelska, żołnierka i uczestniczka powstania warszawskiego, która była również modelką pozującą rzeźbiarce Ludwice Nitschowej, gdy ta pracowała nad pomnikiem warszawskiej Syrenki; Krystyna Skarbek – szpieg w służbie brytyjskich tajnych służb wywiadowczych; Świętosława – córka Mieszka I, królowa Szwecji i Danii; Wanda Rutkiewicz – wybitna polska alpinistka i himalaistka; Maria Komornicka – pisarka i tłumaczka; Magdalena Bendzisławska – pierwsza w Polsce kobieta-chirurg; Narcyza Żmichowska – pisarka, prekursorska polskiego feminizmu; a także Irena Sendlerowa, Simona Kossak, Jadwiga Andegaweńska i jeszcze kilka innych. Każda z nich wniosła do historii Polski coś wyjątkowego, udowadniając, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych i że kobiety mogą osiągnąć równie wiele, co mężczyźni, jeśli tylko mają odpowiednio dużo zapału, cierpliwości i wytrwałości.
Oprócz tego, że „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy” jest publikacją o charakterze historycznym, to równocześnie będą źródłem doskonałej zabawy i przyjemności, a to dzięki bardzo przystępnej formie. Czytelniczki i czytelnicy śledzą losy bohaterek, wsłuchując się w zabawne opowieści Heńki Pustowójtówny. Książka ta będzie doskonałą lekturą dla każdego młodego Polaka, z której dowie się fascynujących faktów dotyczących historii swojego kraju, przedstawionych z perspektywy niezwykłych przedstawicielek płci pięknej.
Źródło: Merlin.pl